W miniony weekend grupa poszukiwaczy próbowała znaleźć miejsce stacjonowania wojsk szwedzkich podczas Potopu Szwedzkiego w 1655 r. W ramach prac przygotowawczych wytypowano teren przy drodze krajowej nr 20 w pobliżu Czaplinka. Na tym terenie grupa ponad 60 osób przy pomocy specjalistycznego sprzętu szukała śladów, które kryje ziemia.
Jak powiedział nam Mariusz Kapczuk prezes stowarzyszenia Tempelburg, które było organizatorem wydarzenia – znalezionych zostało kilkaset przedmiotów, jednak żadne z nich nie wskazywały na pobyt wojsk szwedzkich na tym obszarze. Około dwustu przedmiotów zostanie poddanych szczegółowej analizie.
Jak przyznał M. Kaczpuk – pozostaje drobny niedosyt poszukiwaczy, ale również nadzieja, że podczas kolejnych poszukiwań zostanie odkryte miejsce obozowiska wojskowego.
Na przyszły rok zaplanowano dwa spotkania, które będą przeprowadzone w podobnej formule. Miejscem spotkania poszukiwaczy był Pałac w Siemczynie.
Więcej informacji w materiale video