Niepełnosprawny Mariusz Kaczmarkiewicz z Mielenka Drawskiego nie poddaje się w zbiórce nakrętek. Zbiera je, aby wyremontować dach, który jest w złym stanie technicznym. Niestety Mariusz mimo, że zbiera nakrętki już kilka lat, to zebrane przez te lata środki podarował swojej mamie z którą razem mieszaka, na pokrycie windykacji komorniczej. Rodzina podczas choroby ojca popadła w długi, a po jego śmierci niestety temat nie został rozwiązany. Nadszedł czas spłaty zobowiązań, bo windykacja komornicza była nie do zatrzymania.
Mariusz w kilka chwil przed śmiercią swojego ojca obiecał, że wyremontuje dom i będzie głową rodziny. Jego niepełnosprawność powoduje, że ten cel stał się dla niego kluczowy i żyje nim każdego dnia.
Chcąc ratować finansowe kłopoty rodziny oddał środki finansowe, które zebrał przez ostatnie lata. Z pomocą przyszli również członkowie izby rolniczej. Wspólnymi siłami udało się spłacić zaciągnięte przez rodzinę zobowiązania. Jednak cel Mariusza nadal pozostaje niespełniony. Tak samo jak obietnica, którą dał ojcu. Przeciekający dach, czeka na remont.
Głosy wsparcia i transporty nakrętek trafiają regularnie do Mariusza z okolicznych szkół, instytucji i od prywatnych osób. W ostatnim czasie nakrętki przyjechały z terenu powiatu łobeskiego, ze Szczecina i z Warszawy. Jednak to wciąż za mało. Wartość rynkowa nakrętek zmalała. Jednak Mariusz nie poddaje się. Ma cel i swoje marzenia w które wierzy.
Niestety ta zbiórka może trwać nawet kilkanaście lat, a tego czasu dach z pewnością nie przetrwa. Mariusz wierzy, że zrealizuje swoje marzenia i dzięki ludziom dobrej wolny spełni obietnicę daną swojemu ojcu. Żeby jednak tak się stało, do magazynu Mariusza musiałby przyjeżdżać regularne kilkutonowe transporty nakrętek. Bez zewnętrznego wsparcia, zbiórka nakrętek może być wyjątkowo długotrwała.
Zachęcamy do kontaktu z Mariuszem w celu wsparcia jego zbiórki.
